Zdjęcie: Valera Golovniov / SOPA Images / LightRocket za pośrednictwem Getty Images
Jeszcze w tym roku Toblerone przeniesie część swojego zakładu produkcyjnego na Słowację. A to oznacza, że zgodnie ze szwajcarskim prawem słynne logo Matterhorn musi zniknąć.
Szwajcarska czekolada z dodatkiem miodu i kawałkami nugatu migdałowego jest podstawowym produktem Szwajcarii od ponad 100 lat i z dumą prezentuje na opakowaniu najsłynniejszy szczyt górski w kraju. Jednak właściciel marki Mondelez ogłosił, że w celu obniżenia kosztów przenosi część swojej produkcji na Słowację, Kwarc poinformował . A ponieważ technicznie rzecz biorąc, nie będzie już produkowany w Szwajcarii, musi porzucić swoje kultowe logo.
Dzieje się tak dlatego, że majestatyczna góra, która stała się częścią marki w 1970 roku, jest kluczowym punktem orientacyjnym w Szwajcarii. I jako taki stanowi bezpośrednie naruszenie Ustawy szwajcarskiej.
Weszło w życie szwajcarskie ustawodawstwo w 2017 r powstrzymywać oszustów od sprzedaży podrobionych produktów. Co więcej, w obliczu postępującej globalizacji Szwajcaria chciała zachować produkty znajdujące się w centrum jej regionu geograficznego.
„Ze względów prawnych zmiany, które wprowadzamy w naszej produkcji, oznaczają, że musimy dostosować nasze opakowania, aby były zgodne z ustawodawstwem szwajcarskim” – powiedział rzecznik Mondelez CNN . Rzecznik zauważył, że marka usunęła górę, a także zmieni napis na etykiecie z „szwajcarska czekolada” na „Założona w Szwajcarii w 1908 r.”.
Ale tak naprawdę Toblerone i tak jest większe niż swoje szwajcarskie korzenie. Stworzony przez Theodora Toblera w Bernie w Szwajcarii w 1908 roku, produkt szybko zyskał rzeszę fanów na całym świecie. A do 2018 roku marka prawie już zyskiwała na popularności 400 milionów dolarów dochodu netto .
Choć smak historycznej czekolady pozostanie taki sam, rzecznik Mondelez powiedział CNN, że opakowanie będzie zawierać „nowy, charakterystyczny krój pisma i logo Toblerone”.
Choć marka nie rezygnuje całkowicie ze Szwajcarii. Rzecznik udostępnił USA dzisiaj produkt będzie nadal częściowo wytwarzany w Bernie, dodając, że firma „w ciągu ostatnich pięciu lat znacząco zainwestowała w Bernie, aby zmodernizować fabrykę, zwiększyć produktywność i konkurencyjność oraz mądrzej i szybciej sprostać zmieniającym się potrzebom konsumentów”. I nie martw się. Rzecznik dodał, że marka nadal zachowa ukrytego misia.
Tak więc, chociaż obecne opakowanie Toblerone zmieni się w vintage, jego szwajcarskie korzenie i czekoladowe piramidy pozostaną takie same.