Po raz pierwszy usłyszałem Kalifornijska herbaciarnia kiedy kilka lat temu znajomy dał mi na urodziny dwie kwitnące herbaty, ale jakimś cudem dopiero niedawno zdecydowałam się ich spróbować. Kiedy opublikowałem je na Instagramie, firma skontaktowała się ze mną i dała mi kod podarunkowy, abym mógł spróbować więcej swojej herbaty. Postanowiłam spróbować trzech herbat liściastych i dwóch kwitnących, które będę teraz dla Was recenzować (wraz z oryginalnymi herbatami, które próbowałam). Jakby ludzie w California Tea House nie mogli być bardziej hojni, dali mi także kod rabatowy dla moich czytelników. Możesz użyć kodu TEA&THINGS, aby uzyskać 15% zniżki na całą witrynę i bezpłatną wysyłkę. A teraz jakich herbat spróbować…
Złoty wschód słońca
Pierwszą herbatą, którą wypróbowałam z California Tea House, była Golden Sunrise, herbata kwitnąca na żółto nagietka. To była pierwsza kwitnąca herbata, jaką kiedykolwiek próbowałam i byłam zdumiona, jak fajnie było patrzeć, jak herbata kwitnie i jak piękny był kwiat, gdy już był gotowy – prawie nie chciałem go wyrzucić. Jest to herbata biała Silver Needle, a biała herbata jest moją ulubioną i bardzo podobał mi się lekki kwiatowy smak, jaki dodaje jej nagietek.
Fioletowy Księżyc
','resolvedBy':'embedly','width':'658','height':'882','providerName':'Instagram','blockAnimation':'none','hSize':null,'floatDir ':null}' typ bloku danych='22' id='block-yui_3_17_2_1_1596224507666_37783'>Następnie spróbowałem Violet Moon, herbaty kwitnącej fiołkiem i herbaty kwitnącej. To kolejna baza herbaciana Silver Needle White, która przypadła mi do gustu. Jest to jedna z najbardziej gorzkich herbat, jakie próbowałem (choć może ją za bardzo zaparzyłem), ale nadal ma pyszny kwiatowy smak.
Limonka w kokosie
Muszę się do czegoś przyznać: tę herbatę dostałam przez pomyłkę. Właściwie zamówiłem ciasto cytrynowe bezowe. Kiedy ten przyszedł pocztą, zdecydowałem, że chcę go spróbować więcej, więc nie zawracałem sobie głowy informowaniem firmy ani wymianą na ten, który zamówiłem. Mój Pop-Pop i ja śpiewaliśmy razem piosenkę Lime in the Coconut, a nazwa tej herbaty przywołała wspomnienia z dzieciństwa – a poza tym brzmi dobrze.
I było dobrze. Najpierw zaparzyłam tę zieloną herbatę na gorąco (jak prawie wszystkie herbaty). Spodziewałem się, że limonka będzie najmocniejszym smakiem, ale faktycznie otrzymałem przyjemny, lekki smak kokosa. Kiedy kilka tygodni później zrobiłam ją mrożoną, uzyskałam więcej smaku limonki, co prowadzi mnie do stwierdzenia, że wolę tę herbatę mrożoną. Ostatnio też miałam w domu mleko kokosowe, więc postanowiłam spróbować mrożonej latte. Mleko całkowicie zakryło smak limonki, ale był to przyjemny, gładki napój, który nadal mi smakował. Przynajmniej dowiedziałam się, że prawdopodobnie w przyszłości powinnam zamawiać wszystkie mrożone latte z mlekiem kokosowym zamiast typowego mleka migdałowego.
Owocowy sen
Następna w kolejce była Fruity Dream, ziołowa mieszanka owoców i kwiatów. Nie jestem pewna, dlaczego w ogóle spróbowałam gorącej herbaty owocowej z hibiskusa, biorąc pod uwagę, że wiem, że smakuje lepiej mrożona, ale ta herbata nie była taka zła, gorąca z odrobiną miodu. Jednak smaki naprawdę się uwydatniły, kiedy zrobiłam je mrożone. Jest cudownie słodka i owocowa niczym mrożona herbata, zdecydowanie polecam ją na gorące letnie miesiące.
Granatowa Piwonia
Po moich dwóch ostatnich błędach polegających na przygotowywaniu najpierw gorącej herbaty o smaku owocowym, pierwotnie planowałem zrobić mrożoną piwonię granatu. Potem zorientowałam się, że jest to herbata biała, która często wydaje mi się zbyt jasna na herbatę mrożoną. Skończyło się na tym, że nalałem odrobinę lodu, żeby spróbować, i w obu przypadkach było absolutnie pyszne. Jest owocowa z nutą kwiatową i zdecydowanie jest jedną z moich nowych ulubionych herbat.
Niekończące się lato
Wracając do herbat kwitnących, Endless Summer to kolejna biała herbata Silver Needle z amarantusem, jaśminem i nagietkiem. Po raz kolejny smak to głównie zwykła biała herbata z pewnymi aromatami kwiatowymi. Nagietek nadaje tej herbacie smak podobny do Golden Sunrise. Zdecydowanie przyjemnie się ją pije, ale tym, co wyróżnia tę herbatę, jest piękno trzech kwiatów w rozkwicie
Czarne złoto
Ostatnią herbatą, którą próbowałem z California Tea House, była herbata kwitnąca Black Gold. To jedyna kwitnąca herbata, jaką próbowałem, a która była herbatą czarną – a dokładnie czarną herbatą Golden Monkey Paw. Smakowała jak zwykła czarna herbata z pewnymi kwiatowymi aromatami. Jaśmin, a zwłaszcza nagietek, nadały mu podobny smak do Endless Summer. Bardzo mi smakowała ta herbata, ale zdecydowanie nie chcę jej przesadzić. Zostawiłem do namoczenia to, co nie zmieściło się w moim kubku, a kiedy poszedłem spróbować reszty, było tak gorzkie, że nie mogłem wypić więcej niż jednego łyka.
Ogólnie rzecz biorąc, podobały mi się wszystkie herbaty z California Tea House, które próbowałem. Na pewno wypiję resztę herbat liściastych i zamówię więcej herbat kwitnących. Jeśli chcesz również złożyć zamówienie, nie zapomnij użyć kodu TEA&THINGS, aby uzyskać 15% zniżki na całą witrynę i bezpłatną wysyłkę!
—
Podoba Ci się ten artykuł? Przeczytaj więcej podobnych tutaj: