Gdy po raz pierwszy zjechałem z West Center Road i wjechałem na parking, pogoda nie była najlepsza Restauracja Dona i Millie na przedmieściach Omaha. Temperatury osiągnęły poziom trzycyfrowy, a chodnik smażył się w piekielnym upale tego dnia. Po raz pierwszy zaalarmowano mnie o istnieniu smażonej w głębokim tłuszczu kanapki z grillowanym serem kilka miesięcy wcześniej i dotarłem tutaj tak szybko, jak mogłem, ale okazało się, że trafiłem w odpowiedni moment. To był ten rodzaj dnia, w którym nawet najbardziej ambitny zjadacz mógł mieć pożądliwe myśli na temat sałatki.
Twój klasyczny grillowany ser to radość na zawsze, co do tego większość z nas się zgodzi – całe to masło, cała ta chrupkość, obfite ilości pomarańczowego stopionego płynu wylewającego się ze środka. Jest to jednak danie, które najlepiej komponuje się z chłodnym, szarym, a może deszczowym dniem i prawdopodobnie miską zupa pomidorowa , z odrobiną śmietanki i dużą ilością czarnego pieprzu. Grillowany ser nie jest tak naprawdę oślepiająco jasnym daniem na letnie popołudnie, przynajmniej tak mi się wydawało, a już na pewno nie w wersji smażonej w głębokim tłuszczu, a potem otworzyłem pojemnik na wynos Don & Millie, w którym znajdowały się cztery równo pokrojone trójkąty błyszczącego grillowanego sera kanapka, maczana, panierowana i smażona. Wszedłem na kęs lub dwa – oczywiście pyszne – po czym odłożyłem, zakładając, że skończyłem. Był kolejny kęs. Potem kolejny. I jeszcze tylko jedno. Nagle wszystko zniknęło – wszystko zniknęło. Rzecz była aż tak dobra.
Don & Millie's nie wymyślili serowego francuskiego; historia tego osobliwego dzieła sięga lat 50. XX wieku, kiedy dwóch przedsiębiorców w Lincoln, stolicy Nebraski, otworzyło restaurację o nazwie King's Food Host. W ciągu 20 lat udało im się przekonać dużą część środkowej części kraju zarówno do swojej marki, jak i do jedzenia, a jedną z rzeczy, o których ludzie mówili najczęściej, był serowy francuski, również czasami (szczególnie obecnie). zwany serowym francuskim. Dlaczego otrzymał taką nazwę – kto wie, niektórzy myślą, że to dlatego, że wykazuje przelotne podobieństwo do Croque Monsieur, które oczywiście jest francuskie – niezależnie od tego, jak to nazwali i jak to się stało, jest tak naprawdę nieistotne; liczy się to, że powstał Cheese Frenchee.
Ważne jest również to, że Cheese Frenchee wciąż jest z nami. King's Food Host, która później dodała do swojego menu francuskie dania z tuńczyka, hot doga i mniej dobrze przyjętą pizzę francuską, upadła na początku lat 70. XX wieku, z czasem znikając z krajobrazu, ale mieszkańcy Nebraski nadal mogą dostać swoje smażone w głębokim tłuszczu naprawić, w zasadzie dość łatwo, dzięki dwóm regionalnym sieciom fast foodów. Jest Amigos, obecnie znany jako Amigos/King's Classic , można znaleźć w wielu społecznościach na przednim krańcu Nebraski, a także Don & Millie's, hiperregionalny koncern, obsługujący Omaha i Lincoln w zaledwie ośmiu lokalizacjach.
15 rozpływających się serów z grilla, których musisz spróbowaćUrok Don & Millie's może nie ujawnić się od razu; jest to raczej staromodna – no cóż, powiedzmy przestarzała – rodzaj restauracji, z wątpliwymi wyborami stylu i niepochlebnym oświetleniem. Menu może nie od razu rzucać się w oczy jako wyjątkowe lub wyjątkowe, poza faktem, że można dostać w nim wszystko, od hamburgerów po sałatki taco i ziemniaki pieczone , a wszystko to w dość rozsądnych cenach.
Aha, i tu też możesz pić, tanio. Kiedy odwiedziłem Don & Millie's, margarity kosztowały 99 centów, a longnecks Bud, Bud Light i Michelob Ultra po 1,99 dolara za sztukę. Hamburgery, cheeseburgery, hot dogi na całej długości, grillowana kanapka z kurczakiem i czteroczęściowe serowe ciasto francuskie kosztowały dwa za 6 dolarów, więc oczywiście poszedłem tą drogą, wybierając cheeseburgera jako drugą opcję.
Burger był dobry, naprawdę dobry, klasyczna mała liczba, jak coś, co można znaleźć w starej karczmie, jakby przez ostatnie kilkadziesiąt lat tak wiele fast foodów zastąpiono bez smaku, pozbawionym radości, jedzeniowym produktu, minął tę konkretną restaurację. Ale prawdziwym zwycięzcą, oprócz spektakularnie chrupiących, odpowiednio poobijanych krążków cebuli, które zamówiłem na cały bałagan, był grillowany ser.
Najlepsze smażone jedzenie w każdym staniePrzepisy na ser francuski są łatwe do zdobycia. Przecież to nie jest żadna nauka o rakietach — chleb, ser i odrobina majonezu to częsty dodatek i nie rezygnuj z niego, dopóki nie spróbujesz. Następnie zamiast smarować całość masłem i wrzucać na patelnię, zanurzamy swoje dzieło w jajku, posypujemy bułką tartą lub drobno pokruszonymi płatkami kukurydzianymi, wrzucamy do frytownicy, dobrze odsączamy i niemal od razu podajemy. To jest dokładnie to, co dostałem za 3 dolary w ramach dwóch specjałów za 6 dolarów w Don & Millie's — cztery sporej wielkości trójkąty Cheese Frenchee, które połknąłem, jakby nie karmiono mnie od tygodni. (Z całą pewnością miałem.)
Było tak wiele rzeczy, które przyjechałem do Nebraski, żeby zjeść, od innych dziwacznych regionalnych fast foodów po aktualne atrakcje sceny restauracyjnej Omaha – ale Cheese Frenchee to coś, czego chcę więcej. Dużo więcej. Jednak tego wieczoru zjadłem sałatkę. Sałatka z winegretem. Wydawało mi się, że to właściwa rzecz.