Zdjęcie:
Jest kilka potraw, których nie próbuję przygotować w domu, a sushi znajduje się na szczycie tej listy. Dla mnie to, co miało być pysznym i potencjalnie romantycznym sposobem na spędzenie wieczoru, zamienia się w katastrofę kolejową. Ryż przykleja się wszędzie, a kilka dni później wydaje się chrupiący i przyczepiony do wewnętrznej strony mojej koszulki. Same bułki są co najwyżej przekrzywione i rozpadają się pod dotykiem. A na koniec tuńczyk w jakości sushi, na który tak zadecydowałem, zostaje zepsuty na blacie lub niechlujnie pożarty. Jedyną przyjemną częścią jest to, że picie sake jest proste i nie wymaga żadnych umiejętności.
Nigdy nie myślałem, że jeszcze kiedykolwiek spróbuję zrobić sushi w domu, a algorytm zwabił mnie z powrotem. Przeglądając TikTok, natknąłem się ten dziwnie wyglądający gadżet zwane Sushi Bazooką. Byłem zdumiony: użytkownicy szybko ją otworzyli, a kilka sekund później wyskoczyła z niej doskonale uformowana bułka. Ale nie było mowy, żeby to faktycznie zadziałało. Prawidłowy? Prawidłowy?
Amazonka
Aby kupić: Ured Sushi Bazooka, 7 dolarów za amazon.com
Jedynym sposobem, aby się o tym przekonać, było wypróbowanie tego na własnej skórze. Stawiając czoła niepowodzeniom przeszłości, zamówiłem jeden w sklepie Amazon — kosztował tylko 7 dolarów, co jeszcze bardziej mnie przekonało, że to nie zadziała — i tydzień później dotarł do moich drzwi. Po przygotowaniu porcji ryżu w urządzeniu do gotowania ryżu otworzyłem plastikową rurkę i równomiernie rozłożyłem ryż z każdej strony. Do pierwszego dania użyłam marchewki w julienne jako nadzienia. Zamknąłem oba końce i przepuściłem przepustnicę.
Krzyknęłam trochę. Nagle z końca tuby wysunął się idealnie uformowany zwój.
Ale czy działa lepiej niż mata bambusowa? To jedno pytanie, na które nie mogłem sam odpowiedzieć. Jak wspomniałem, kiedykolwiek w przeszłości korzystałem z maty bambusowej, towarzyszyły mi łzy.
Poprosiłem więc o pomoc prawdziwego szefa kuchni sushi, zarówno dlatego, że chciałem zobaczyć, co on o tym sądzi, jak i ze względów naukowych. Michael Carranza, z Sushiko z Teksasu to wschodzący szef kuchni z Austin w Teksasie, posiadający renomowane umiejętności posługiwania się nożem, doskonałe umiejętności pozyskiwania ryb i głęboką wiedzę na temat bułek. Tak naprawdę większość jego menu składa się z ręcznie robionych bułek.
Widziałem to już wcześniej, roześmiał się i wspomniał, że zawsze chciał tego spróbować, ale nigdy nie wydałby na to pieniędzy. Kiedy przygotowywał bułkę w bazooce z sushi i na macie bambusowej, zauważyłem, że do dotykania ryżu nosił plastikowe rękawiczki. Powiedział, że korzysta takie jak te codziennie i że polietylen gwarantuje, że nic, nawet ryż, nie przyklei mu się do rąk.
Wracając do bazooki sushi. Bułka, którą Carranza zrobiła na macie bambusowej, była bez wątpienia ładniejsza i smaczniejsza. Nie tylko mata bambusowa pozwolił mu robić mniejsze bułki, ostatecznie były one ciaśniejsze, łatwiejsze do krojenia i, z wyglądu eksperta, jeszcze szybsze w kształtowaniu.
Ale nie licz na dobre bazooki sushi. Może nie robi lepszego sushi, ale może nie na tym zarabia. Carranza ujął to najlepiej: „Myślę, że to idealna rzecz dla domowych kucharzy, którzy chcą zacząć robić sushi w domu. To trochę jak kółka szkoleniowe do pałeczek. Czy jest najbardziej wydajny? Nie, ale pomoże ci się uczyć i działać.
Ja na przykład potrzebuję małej pomocy w mojej przygodzie z robieniem sushi. Oprócz poproszenia szefa kuchni sushi o kilka wskazówek – co z pewnością powinieneś zrobić – tę rzecz może być punktem wyjścia, którego wszyscy potrzebujemy.
W momencie publikacji cena wynosiła 7 dolarów.