Zdjęcie: Sarah Crowder
co podać do ciastek z łososiem
Kiedy dorastałem, moja rodzina miała specjalne przekąski, które jedliśmy podczas wycieczek. Były to rzeczy, których zwykle nie trzymaliśmy w domu, takie jak Life Savers, Żelki, Bugle i Wafle Necco. Kupującym i dystrybutorem tych przekąsek zawsze był mój tata, zainspirowany własnymi wspomnieniami z podróży z dzieciństwa i chęcią utrzymania samochodu w czystości (nie było mowy, żeby w samochodzie taty jadł kruchy batonik z granolą Nature Valley).
Ze wszystkich przekąsek rodzinnych Millerów, orzeszki kukurydziane zawsze były moimi ulubionymi. Pamiętam, kiedy je wypróbowałam po raz pierwszy – tata podał nam torbę na tylnym siedzeniu z wyciągniętą ręką. Bardzo podobało mi się, że wąska, prostokątna torebka idealnie mieściła się w jednej dłoni i głośno chrupała, gdy je jadłam. Uderzyło mnie, jakie to było głupie i zabawne, i udałem, że zamiast zębów mam orzeszki kukurydziane (mają do tego idealny rozmiar i kształt; spróbuj).
Orzechy kukurydziane są w dużej mierze nieobecne w popkulturowych dyskusjach na temat przekąsek, ale odkryłem, że są one również kultowe dla innych. Kiedy zabieram torbę orzechów kukurydzianych na wycieczki z przyjaciółmi, nieuchronnie kończą się oni próbami kradzieży garści moich chrupiących przekąsek kukurydzianych. Przez lata zastanawiałem się, dlaczego orzechy kukurydziane są idealną przekąską na wycieczkę; Aby wyjaśnić to zjawisko, zdecydowałem się na pięć punktów:
1. Orzechy kukurydziane są po prostu pyszne.
Orzechy kukurydziane to prosta przekąska: smażone w głębokim tłuszczu i solone ziarna kukurydzy. To jest oczywiście bardzo smaczne, inaczej nie byłoby nas tutaj. Są prażone, orzechowe i słone z nutą słodyczy. Jest to znacznie lepsza wersja ziaren kukurydzy, które można znaleźć na dnie torebki z popcornem. Istnieją różne smaki orzeszków kukurydzianych – odmiana ranczo jest całkiem niezła – ale jeśli jesteś purystą tak jak ja, trzymaj się oryginału.
grilluj kukurydzę z łuską
2. Orzechy kukurydziane są głupie.
Jest to mniej oczywista cecha, ale ma znaczenie – głupia przekąska to fajna przekąska! Jak myślisz, dlaczego ludzie tak bardzo kochają Oreo? Są interaktywne; można je rozdzielić i polizać nadzienie, co sprawia, że przekąska staje się o wiele przyjemniejsza. W przypadku Corn Nuts głupota zaczyna się od nazwy; to zabawne! Jeśli masz dzieci w samochodzie, Corn Nuts zapewnią im rozrywkę na jakiś czas, zwłaszcza jeśli pokażesz im, jak udawać, że orzeszki kukurydziane to ich zęby.
3. Gdy jedziesz samochodem, chrupnięcie nie ma znaczenia.
Wiesz, gdzie orzechy kukurydziane nie są idealne? W kinie. Są, ośmielę się to powiedzieć, na razie zbyt chrupiące i Twoi kinomaniacy nie będą zadowoleni. Ale podczas podróży możesz chrupać tyle, ile chcesz. Włącz muzykę i jedz orzeszki kukurydziane do woli. Crunch do rytmu!
4. Pożegnaj pył przyprawowy.
Orzechy kukurydziane to przyjazna dla użytkownika, schludna przekąska. Znajdują się w wąskiej, prostokątnej torebce, która idealnie nadaje się do trzymania jedną ręką i nalewania do ust. I w przeciwieństwie do Cheetos i Doritos, nie brudzą palców serem. Może się to wydawać drobnym szczegółem, ale kiedy jesteś w samochodzie pozbawionym serwetek lub trzymasz ręce na kierownicy, nie chcesz, aby Twoje palce pokryły się sztucznym serem.
tacos z tofu
5. Orzechy kukurydziane to nostalgiczna przekąska.
Wycieczki objazdowe to wydarzenia, które tworzą wspomnienia. Niezależnie od tego, czy walczysz z rodzeństwem na tylnym siedzeniu, jadąc do domu babci, czy śpiewasz w samochodzie z przyjaciółmi ze szkoły średniej, każda podróż niesie ze sobą poczucie nostalgii. Kiedy zjadam paczkę orzeszków kukurydzianych, przypominają mi one o dawnych podróżach. Dzięki swojemu zapachowi smażonej kukurydzy w stylu retro i odważnie kolorowemu opakowaniu z literami, orzechy kukurydziane pomogą Ci cofnąć się w czasie.
Więc daj szansę orzechom kukurydzianym! Wyjdź ze swojej bezpiecznej przestrzeni z przekąskami i wybierz się w podróż do słonego, prażonego, banalnego świata tych małych smażonych ziaren. Możesz nawet wrzucić garść do sałatki jako zamiennik grzanki. Ale dla mnie największym przeżyciem jest jazda z opuszczonymi szybami i puszczanie przez głośniki samochodu „Take Me Home, Country Roads” i chrupanie.