Cronut to być może najpopularniejsza potrawa hybrydowa, ale z pewnością nie pierwsza. Już na początku XX wieku niejaki Charles Rudolph Boysen z powodzeniem wyhodował krzyżówkę jeżyny i maliny. Gdyby wydarzyło się to w dobie Internetu, w ciągu jednej nocy w sieci wybuchłaby informacja o tej cudownej jagodzie. Zamiast tego wieść rozeszła się powoli, aż dotarła do Waltera Knotta (z Knott’s Berry Farm), który zaczął komercyjnie uprawiać owoce i robić z nich przetwory. Nazwał owoc Boysenberry – co dowodziło, że Knott był skromnym człowiekiem.
Zanim wyruszysz po kosz pełen magicznych hybrydowych jagód Boysena, zapoznaj się z nimi, korzystając z tego miniprzewodnika.
Gdzie: Chociaż Boysenberries pochodzą z Kalifornii, Nowa Zelandia jest obecnie największym producentem i eksporterem. Nadal uprawia się je w Kalifornii, Oregonie i innych regionach zachodniego wybrzeża.
Gdy: Od końca maja do początku lipca.
Czego szukać: Dojrzała jeżyna jest pulchna, jędrna i ma równomiernie czerwonawo-fioletowy odcień. Profil smakowy: Nic dziwnego, że Boysenberry smakuje bardzo podobnie do skrzyżowania jeżyny i maliny. Ma soczystą intensywność jeżyny, słodki, kwiatowy charakter maliny i nieco więcej posmaku niż którykolwiek z rodziców.
Korzyści zdrowotne: Boysenberry zawierają dużą ilość błonnika pokarmowego, witaminy K i mnóstwo minerałów, w tym manganu, żelaza, wapnia i potasu.
Jak je jeść: Chociaż doskonale smakują świeże jeżyny, jeżyny są również pyszne w dżemach, ciastach i tartach.