Zdjęcie: © Jess Lander / flickr.com/photos/93525156@N00/
Niewiele sieci burgerów cieszy się kultową lokalizacją In-N-Out. A co dla leniwych miłośników burgerów brzmi lepiej niż coś w zwierzęcym stylu dostarczone prosto pod Twoje drzwi? Niestety In-N-Out nie jest przystosowany do dostawy burgerów, ale witryna zajmująca się dostawą jedzenia DoorDash postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce, występując jako pośrednik i dostarczając klientom jedzenie.
zamiennik jajka do naleśników
Okazuje się, że In-N-Out nie był zadowolony z tego pomysłu i teraz sieć fast foodów złożyła pozew przeciwko DoorDash w związku z jej praktykami. Według Eatera w pozwie podaje się kilka powodów sprzeciwu In-N-Out wobec usług DoorDash. „Mimo że [DoorDash] nie jest w żaden sposób powiązany z [In-N-Out], [DoorDash] reklamował i nadal reklamuje, że dostarcza jedzenie z restauracji [In-N-Out]” w pozwie posunięto się nawet do użycia fałszywego logo In-N-Out. Później w skardze podniesiono również, że „[In-N-Out] nie ma kontroli nad czasem potrzebnym [DoorDash] na dostarczenie towarów [In-N-Out] konsumentom ani nad temperaturą, w jakiej towary są przechowywane podczas dostawy, ani nad praktykami dotyczącymi obchodzenia się z żywnością i bezpieczeństwa stosowanymi przez kierowców dostawczych [DoorDash].
jesienne napoje alkoholowe
Najwyraźniej firma DoorDash otrzymała wiadomość i usunęła In-N-Out ze swojej listy restauracji, chociaż pozew nadal jest aktualny. Sieć burgerów z siedzibą w SoCal nie jest pierwszą restauracją, która sprzeciwia się obsłudze DoorDash, która zastosowała podobną taktykę, aby zapewnić nieautoryzowane dostawy jedzenia z innych restauracji.
Chociaż In-N-Out twierdzi, że jest to kwestia „fałszywego oznaczenia pochodzenia”, a – stwierdził rzecznik DoorDash „Chociaż utrzymujemy różne relacje z różnymi sprzedawcami, z dumą pomagamy ludziom dostarczać ulubione jedzenie bezpośrednio pod ich drzwi”. Wygląda na to, że mogliby zakończyć to stwierdzenie wymachując nożem i nalegając: „Cokolwiek trzeba!”.