Niedługo rok 2020 dobiegnie końca, ale na razie ucieknijmy wspomnieniami do przeszłości: 2015. Rok rozpoczął się od uznania piłkarskiej deflacji za godną „bramy”, a zakończył budzącym siłę optymizmem, że ostatnia trylogia Gwiezdnych Wojen nie byłoby rozczarowaniem. Ale dla fanów deserów najważniejsza wiadomość przyszła tuż przed Świętem Dziękczynienia: świat dostał nowy placek ze słodkich ziemniaków dzięki Patti LaBelle – i spotkał się z miażdżącym odzewem.
To, co zaczęło się od wirusowego filmu, szybko doprowadziło do tego, że ludzie płacili ponad 60 dolarów za ciasta dostępne wyłącznie w Walmarcie za 3,48 dolarów. „Przez 72 godziny sprzedawaliśmy jednego na sekundę” – oznajmił przedstawiciel Walmartu, John Forrest Ales, o ciastach, które wówczas zostały wyprzedane. Do 2016 roku Patti LaBelle prowadziła własne programy kulinarne i poszerzała swoje imperium produktów — które obecnie obejmuje jej południowe ciasto maślane, ciasto brzoskwiniowe, pudding chlebowy i pudding bananowy.
Najbardziej niesamowite jest jednak to, że chociaż pięć lat może wydawać się wiecznością temu, placki ze słodkimi ziemniakami Patti LaBelle cieszą się taką samą popularnością jak zawsze. Nie jest to popularna liczba co sekundę, ale całkiem blisko: jedna prawie co dwie sekundy! Według marki „Walmart sprzedaje średnio 36 000 placków ziemniaczanych Patti LaBelle każdego dnia”. „To 1500 ciastek na godzinę i 25 ciast na minutę przez pięć lat z rzędu!”
I to jest dzielenie liczb w dół. Jeśli je pomnożysz, od czasu debiutu produktu Walmart sprzedał ponad 65 milionów ciastek – to wystarczy, aby każdy w Ameryce miał spory kawałek – mimo że inflacja podniosła cenę do wciąż bardzo rozsądnego poziomu 3,98 dolara.
„Placki ziemniaczane Patti LaBelle stały się jednym z ulubionych deserów naszych klientów” – powiedział mi rzecznik Walmartu. „Jej ciasto ze słodkimi ziemniakami kosztuje 3,98 dolara za ciasto o wadze 21 uncji – to niesamowita wartość w porównaniu do specjalistycznych piekarni. Przepis Patti jest wyjątkowy i Święto Dziękczynienia nie byłoby kompletne bez kawałka jej słynnego ciasta.
Sprzedaż ta występuje również pomimo faktu, że LaBelle chętnie rozdawała jej przepis na ciasto ze słodkich ziemniaków społeczeństwu. A mimo to, po co zadawać sobie trud upieczenia idealnego ciasta, skoro można je po prostu kupić w Walmarcie za mniej niż cztery dolary? Zaczynam rozumieć, dlaczego te ciasta są tak popularne.
