Zabicie kogoś za zmianę ceny hot doga może wydawać się przesadną reakcją. Ale co, jeśli groźba dotyczyła zmiany ceny hot doga Costco za 1,50 dolara? Ta sprzeczna emocja, którą odczuwasz, to zanik empatii.
W 1985 roku Costco po raz pierwszy wprowadziło swoją legendarną już ofertę food court: hot doga i napoje gazowane za jedyne 1,50 dolara. Częścią tego, co czyni tę ofertę tak mityczną, jest fakt, że 35 lat później cena nie uległa zmianie – pomimo faktu, że kalkulator inflacji CPI Biura Statystyk Pracy sugeruje, że obecnie cena powinna wynosić około 3,65 dolara. Utrzymanie kosztów na niskim poziomie nie było łatwe: Jak wyjaśnia MarketWatch , Costco musiało zaprzestać wykorzystywania psów rasy hebrajskiej i zbudować fabrykę, w której produkowanoby własne parówki Kirkland Signature. Mimo to najwyraźniej jest to warte wysiłku, ponieważ w ubiegłym roku sieć hurtowni przeniosła 151 milionów zestawów według Puget Sound Business Journal .
Agencja informacyjna Xinhua / współpracownik / Getty Images
Co więcej, dla jednego człowieka utrzymanie tak niskiej ceny było sprawą życia i śmierci. W niedzielę użytkownik Twittera @weirdcities ponownie ujawnił mało znaną ciekawostkę na temat umowy dotyczącej psów Costco, która stała się wirusowa. „Absolutnie tracę przez to głowę” napisano w tweecie . Następnie w poście udostępniono cytat z opowieść o Mental Floss , cytując artykuł z 2018 roku na stronie 425 Biznes w którym zawarto fragmenty bezpośrednio z prezentacji prezesa i dyrektora generalnego Costco W. Craiga Jelineka.
„Kiedyś przyszedłem do [współzałożyciela Costco, Jima Sinegala] i powiedziałem: «Jim, nie możemy sprzedać tego hot doga za pięćdziesiąt dolarów. Tracimy tyły” – cytuje się Jelinek. Następnie podzielił się odpowiedzią Sinegala: „Powiedział: «Jeśli podniesiesz tego parującego hot doga, zabiję cię. Rozwiąż to.
napoje na bazie likieru kakaowego
Żeby było jasne, mężczyzna wart ponad miliard dolarów zagroził, że zabije człowieka wartego ponad 100 milionów dolarów za cenę hot doga za 1,5 dolara. (To chyba kapitalizm?) „To wszystko, czego naprawdę potrzebowałem” – Jelinek wyjaśnił swoją decyzję o utrzymaniu ceny transakcji na tym samym poziomie – ponieważ mając wybór między życiem a przetworzonym mięsem, najlepiej wybrać to, co życie za każdym razem.
Pomimo faktu, że ta historia najwyraźniej wisiała w powietrzu przez co najmniej kilka lat, tweet podkreślający humorystyczny ukłon Sinegala w stronę morderstwa był wystarczającą rewelacją, ponieważ w chwili pisania tego tekstu uzyskał prawie pół miliona polubień i ponad 90 000 retweetów . Okazuje się, że czcze groźby to nie tylko dobry interes; są też dobrym marketingiem!