Prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś o jednej z najlepszych sieci burgerów w kraju

Zdjęcie: Dzięki uprzejmości Creative Energy Group

Wpadasz pierwszy raz Nagła służba Pal na burgera możesz, tak jak ja, objechać całą restaurację i szukać wejścia. Nie przejmuj się, bo nie ma. Ustaw się w szybko poruszającej się kolejce, za wszystkimi innymi, i podejdź do okna, gdzie ktoś – zazwyczaj bardzo cierpliwy, a nawet sympatyczny – z przyjemnością przyjmie Twoje zamówienie. (Tutaj nie wolno mówić do mikrofonu.)

jak gotować smażone ziemniaki

Nie płacisz teraz; dzieje się to później, gdy objedziesz budynek (zwykle jest to prostokątny stos rzeczy, pomalowany na niebiesko w kolorze jaja rudzika i wyglądający, jakbyś połykał gigantycznego hamburgera, zapewniając jednocześnie miejsce na gigantycznego hot doga, frytki i napój gazowany, aby usiąść i zrelaksować się. Pal's w niczym nie przypomina normalnego fast foodu. Cały wygląd krzyczy baśniowością retro, taką, jaką można zobaczyć w całej południowej Kalifornii, z wyjątkiem tego, że jesteś tysiące mil stąd, we wschodnim Tennessee.

Założona w latach pięćdziesiątych XX wieku przez Freda „Pal” Bargera, restauracja Pal's fast food jest uważana przez branżę za jedną z najlepiej zarządzanych sieci burgerów w kraju, który rozpieszcza burgera opcje; tak dobrze naoliwiona maszyna należy do Pala, że ​​pewnego roku udało jej się nawet zdobyć Krajową Nagrodę Jakości im. Malcolma Baldrige’a — to zaszczyt, który zwykle trafia do szpitali, instytucji edukacyjnych, a nawet luksusowych hoteli. Po raz pierwszy nagroda trafiła do sieci fast foodów.

Dzięki uprzejmości Creative Energy Group

Po pierwszym doświadczeniu Pal, dostaniesz to. Zasadniczo jest to burger In 'N' Out, przeznaczony tylko na zupełnie inny rynek - dobrze wyszkoleni, chętni pracownicy, wysoce ukierunkowane menu, świetne ceny i dobra jakość. Podobnie jak In 'N' Out, Pal's nie chce dominować nad światem, ale raczej być najlepszym burgerem w wybranym przez siebie zakątku świata, którym jest region Trójmiasta, luźny zbiór rosnących społeczności położonych na granicy linię Tennessee i Wirginii. Bristol, Johnson City, Kingsport – to nie są miejsca, które odwiedziła większość Amerykanów, chyba że podróżują autostradą I-81 z północnego wschodu na południe. Ma zatem sens, że Pal's przeszedł niemal niezauważony przez szerszy świat, nawet pół wieku po rozpoczęciu jego historii.

Burgery stanowią większość menu Pal — odświeżająco prosty SauceBurger to najbardziej podstawowa opcja, pasztecik z wołowiny z własnym sosem Pal, potrawa na bazie ketchupu z odrobiną ciepła. Jest też burger z chili i Big Pal z pasztetem o wadze 1/3 funta lub Double Big Pal, który jest opcją baller; z serem. Bardzo popularny jest hot dog z musztardą, pokrojoną w kostkę cebulą i chili. Robią też kanapki na bułkach hamburgerowych – z szynką i kurczakiem. (Wielu mieszkańców bardzo nostalgicznie je wspomina, ale prawdopodobnie nie od tego warto zacząć.)

Frytki, zwane frytkami, są jednak koniecznością — są posypane naprawdę dobrą mieszanką soli przyprawowych. Nie chciałbyś jeść ich codziennie, a jeśli tak, to przy pierwszym okienku zapytaj przedstawiciela swojego przyjaznego Kumpel, czy mógłby schłodzić je w soli, ale nie zdziw się, jeśli szybciej je schudniesz niż można by się spodziewać, bez względu na to, jak wyjdą.

Karta drinków kryje w sobie szereg niespodzianek – zaczniemy od tego, że w ofercie będzie Dr. Enuf. Nigdy o tym nie słyszałeś? Powtórzę raz jeszcze: jest to marka, która nigdy nie oddalała się od swojej siedziby we wschodnim Tennessee; klasyczny napój gazowany cytrynowo-limonkowy z dodatkiem witamin i składników odżywczych jest butelkowany lokalnie w Johnson City. W ofercie są także Mello Yello i Mr. Pibb, a także mniej znane marki coli. Istnieją koktajle waniliowe, czekoladowe i truskawkowe, ale niekoniecznie są tak pożądane, jak mocne mrożone herbaty, które można zapinać na zamek o smaku brzoskwiniowym lub malinowym. (Właściwie możesz dodać brzoskwinię lub malinę do dowolnego napoju gazowanego, jeśli masz ochotę na eksperymenty.)

Być może prawdziwa magia Pal's ujawnia się, gdy po raz pierwszy wpadniesz na śniadanie. (Tak, jedzą śniadanie. Jest bardzo dobre.)

Menu jest, po raz kolejny, niezwykle proste, nawet nie zawracają sobie głowy próbami zrobienia czegokolwiek z jajkami – do wyboru są, cóż, ciastka. Z ciastkiem możesz zrobić kilka rzeczy, ale w tej części świata najlepiej będzie, jeśli zdecydujesz się na wiejską szynkę lub kiełbasę – oba są o wiele lepsze od zwykłych mięs śniadaniowych typu fast food. Możesz także zjeść ciastko z sosem kiełbasianym, pod warunkiem, że nie będziesz go jeść podczas jazdy.

W żadnym wypadku nie ignoruj ​​​​krążków Cheddar. Zasadniczo połączenie smażonego twarogu serowego i placka ziemniaczanego, to coś, o czym nigdy nie wiedziałeś, że potrzebne jest śniadanie. Po prostu postępuj tak, jak robią to dobrze znani fani Pal i poproś o „dodatkowe ciepło”. Oznacza to, że za każdym razem wyjdą idealnie chrupiące.