Zdjęcie: Westend61/Getty Images
Najlepszy barszcz, jaki kiedykolwiek jadłem, był w punkowym lokalu latem, zanim skończyłem 18 lat. W tym momencie byłem sam przez prawie dwa lata, mieszkając z kimkolwiek, kto chciał mnie zabrać po tym, jak moja mama wyjechała z miasta, utrzymując się na dietę złożoną z dowolnego wegańskiego jedzenia, jakie udało mi się znaleźć. Był najcieńszy, jaki kiedykolwiek byłem; Prawie próbowałem zaprzeczyć poglądowi, że człowiek nie może żyć samym chlebem, utrzymując się na stałej diecie zawierającej węglowodany. Kiedy upadło miejsce, do którego planowałem się przeprowadzić, starszy brat znajomego zlitował się nade mną, mówiąc, że mogę zostać w miejscu, w którym on mieszkał, tak długo, jak będę potrzebował. Zastrzeżenie było takie, że prawdopodobnie wszyscy wkrótce zostaną wyrzuceni.
dżin musujący
Stare mieszkanie znajdowało się w dzielnicy Chicago, która właśnie miała zostać ogłoszona i gotowa do użytku. Nie był to całkiem squat, bo płacili trochę czynszu; ale dziewięć innych osób mieszkających w mieszkaniu z trzema sypialniami wiedziało, że gdy właściciel sprzeda budynek, będzie musiał znaleźć nowe miejsce, które będzie mógł nazwać domem. Wszędzie były odsłonięte przewody i pleśń; w kuchni ćwiczyła orkiestra i nikt nie miał łóżka, bo jak mi powiedziała jedna z mieszkanek, oznaczało to, że w domu była hierarchia. Większość czynszu płaciło pięć osób, które spały w sypialniach; reszta z nas zajęła niewielką część mieszkania i zaangażowała się w to, co mogła. Myślę, że czynsz za całe mieszkanie wynosił może 500 dolarów.
Przed punkowym barszczem moje wspomnienia dotyczyły starych Rosjanek, które karmiły mnie na siłę ogromnymi łyżkami zimnej, czerwonej, wodnistej, letniej zupy z niezidentyfikowanymi kawałkami i o kwaśnym smaku, którego moje trzyletnie podniebienie nie mogło znieść. Była to jedna z wielu potraw z ojczyzny moich przodków, która początkowo nie odpowiadała moim amerykańskim kubkom smakowym pierwszego pokolenia, odstawionym od Cheerios i pasteryzowanego mleka; W końcu nauczyłem się kochać takie rzeczy jak niezła ryba , gołąbki, tłuste latkes i inne dania przywiezione ze starego kraju, które prawdopodobnie kojarzyły się mojej rodzinie z domem. Ale było coś w tym pierwszym doświadczeniu z czerwoną, gęstą zupą, co kazało mi przysiąc, że nigdy więcej jej nie zjem.
27 genialnych przepisów na burakiAle w punkowym domu rezygnacja ze wspólnego jedzenia – z którego większość składała się z doskonałych produktów wygrzebanych ze śmietników – nie wchodziła w grę. Nie mieszkałem tam na stałe, ale nie chciałem denerwować gospodarzy, więc nalałem pełną miskę z zardzewiałego starego garnka, wziąłem wgniecioną łyżkę i od razu się zanurzyłem. Otrzymałem bogaty, żywy , pikantny, ale wcale nie cierpki kęs, jakiego moje nastoletnie zmysły, przyzwyczajone do puszek pomidorów Campbell's lub rodzinnego przesolonego kurczaka z makaronem, nigdy nie doświadczyły.
Dla kogoś, kto dorastał głównie wśród sowieckich Żydów i członków rodziny dotkniętych Holokaustem, jedzenie było koniecznością, środkiem przetrwania, a nie czymś, czym można było się delektować. Barszcz punkowy z kawałkami buraków i ziemniaków, ze znajomym zapachem czosnku i kopru, był pierwszym domowym posiłkiem, który naprawdę mnie zachwycił. Gotowanie w domu — po tym możesz poznać, że jesteś w domu. Wcześniej czułam się dobrze, jedząc pizzę i frytki i mieszkając na kanapach znajomych. Dlatego naprawdę myślę, że ten wegański barszcz mnie zmienił. Przez większość życia unikałem jedzenia tego, ale w tej misce było coś znajomego; przypomniał mi o domu, za którym tęskniłem.
Dwie dekady później mieszkam w mieście, które ma prawdopodobnie najwięcej miejsc, w których można zjeść barszcz poza Europą Wschodnią. Mogę pojechać do dzielnicy Greenpoint na Brooklynie i znaleźć miskę pikantnego barszczu z talerzem pierogów z grzybami. W Queens jest mołdawska knajpka, która serwuje regionalne dania na wynos z dużą ilością warzyw. Jeśli będzie lato i będę chciała to zmienić, wybiorę się do Ridgewood na zimny, orzeźwiający chlodnik z porządnymi kawałkami ogórków, cebuli i oczywiście buraków rodem z Cracovii.
Nowa stara kuchnia rosyjskaZamknięta obecnie restauracja Fine & Schapiro była miłym miejscem, w którym można było usiąść i zjeść coś w Upper West Side, ale nadal można też coś zjeść na wynos Zabara . Wystarczy przespacerować się po plaży Brighton, aby znaleźć barszcz w dowolnej liczbie miejsc związanych z krajami byłego bloku sowieckiego. Dociekliwi poszukiwacze barszczu mogą udać się na barszcz wzdłuż części 2. Alei na Manhattanie, która niegdyś była sercem jidyszowego świata teatru, a obecnie jest domem dla enklawy Małej Ukrainy. Można spędzić dzień na kłótniach, czy to Ukraińska Restauracja East Village, czy jej sąsiad, Wesołych Świąt , robi lepszą miskę. pasemko , schowany przy 7th Street, widoczny tylko po niebiesko-żółtym znaku zapisanym cyrylicą, jest doskonały. Ciasna knajpka B&H Dairy to jedno z moich absolutnie ulubionych miejsc, w których można zjeść posiłek w dowolnym miejscu w mieście, miejsce, w którym (dzięki sugestii pisarza kulinarnego Leah Koenig ) Zacząłem zamawiać kulkę macy na boku, aby wchłonąć wodnisty bulion w kolorze magenty, gdy już skończyłem z dużą porcją ziemniaków i buraków. I chociaż dostawałem loxa i sieję Russ i córki od lat ich barszcz dopiero niedawno pojawił się na moim radarze. T.S. J. Alfred Prufrock Eliota odmierzał swoje życie w łyżeczkach do kawy; Rozkładam swoje w miskach barszczu.
Uważam, że różne podejścia do barszczu w różnych odcieniach truskawek i karmazynu rozdzierają serce swoim pięknem. Podziwiam kontrast zupy i kupy białej śmietany, usianej trawiastym szczypiorkiem. Fotografuję barszcz na Instagram, żartując, że mam zamiar przeszukać każdą miskę barszczu w mieście i poza nim. Dzięki temu poświęceniu stałem się kimś w rodzaju eksperta merytorycznego dla bardzo niszowej grupy ludzi, którzy wiedzą, gdzie to zjeść, jeśli chcesz nadać swojemu wnętrzu jaśniejszy odcień czerwieni.
Kiedy publicznie skupiasz się na jednym jedzeniu, tak jak ja, ludzie zadają pytania. Pytają mnie: „Gdzie w Nowym Jorku można zjeść najlepszy barszcz?” Na co mogę tylko odpowiedzieć, że odpowiedź tak naprawdę zależy od nich, że nie ma dwóch takich samych domowych wersji barszczu. To właśnie sprawia, że wyszukiwanie różnych misek jest tak przyjemne. Jego przygotowanie różni się w zależności od osoby i miejsca. Podobnie jak żywność z innych części świata przywieziona do Ameryki, barszcz opowiada historię swojej ojczyzny. Na przykład Veselka i B&H są oddalone od siebie o kilka przecznic, ale ich podejście do smaku barszczu dzieli tysiące kilometrów. Wersja B&H to, moim zdaniem, idealny amerykański barszcz obiadowy, wodnisty i lekki, zanim rozpłynie się ciężka sieja. Ukraińska restauracja Veselka oferuje sezonowe odmiany zupy powstałej z konieczności, będącej sposobem na wykorzystanie buraków i innych warzyw do rozgrzania ludzi podczas mroźnych zim w Europie Wschodniej. Obydwa miejsca są dla mnie idealne.
13 naszych ulubionych przepisów na zupyChociaż istnieje stary jidyszyzm, który nazywa wszystko tanim barszczem, nie ma żadnych kompromisów, jeśli chodzi o pracę związaną z przygotowaniem zupy. Dlatego gdy „Królowa Barszczu, Małgorzata Sibilska , przeszedł na emeryturę z Veselki po tym, jak przez trzy dekady produkował ponad 5000 galonów barszczu rocznie, czuł się, jakby skończyła się pewna era. Mistrzyni w swoim rzemiośle odwiesiła poplamiony burakami fartuch i odeszła. Kiedy zjesz miskę domowego barszczu z dowolnego miejsca, czy to ukraińskiej knajpy w East Village, czy żydowskiej delikatesów w Los Angeles, Farma Kelstena w Montrealu, punkowym domu na Środkowym Zachodzie, albo w kuchni twojej babci, która urodziła się w części świata, którą określiłaby jako Rosja jednego dnia, drugiego Polska, jesz coś, w co ktoś włożył dużo pracy do. Musisz oczyścić, rozdrobnić i ugotować buraki, aby uzyskać wodę z buraków. Samo to zajmuje co najmniej dwie godziny. Następnie musisz ugotować więcej buraków i ugotować pozostałe warzywa. Jeśli nie robisz wersji wegetariańskiej lub wegańskiej, to musisz zadbać o mięso.
Podsumowując, robienie barszczu nie jest czymś, co robisz przypadkowo. To nie gulasz, który możesz po prostu wrzucić do garnka i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. To proces; dlatego w kilku lokalach tak blisko siebie na jednej ulicy w East Village serwowane są wersje, które smakują zupełnie inaczej.
Przymus oceniania niemal wszystkiego w celu określenia jakości pomija cały sens barszczu, czyli zrobienie go z tego, co się ma, nawet jeśli jest to tylko piwnica buraków, trochę wątpliwej marchwi, główka czosnku, pięści koperku, sól i przekonanie. Barszcz ma odżywiać, a nie oślepiać. Kolekcjonowanie i numeracja są dowolne: książki do przeczytania, albumy do przesłuchania, jakieś małe miejsce na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku, w którym serwowane są najlepsze burgery w całym kraju. Zarabiając na życie przez dwa lata, tworzyłam listy rzeczy w Internecie, myśląc, że mam prawo mówić ludziom, co znaczy dobro. Prawda jest taka, że wszystko jest subiektywne, a w przypadku jedzenia przyjemność z posiłku jest prawdopodobnie trzykrotnie większa niż dreszczyk emocji związany z odkryciem lub kojąca atmosfera. Smak jest oczywiście ważny – nikt nie chce jeść złego barszczu – ale smak może być kwaśny, jeśli to doświadczenie Cię zawiedzie.
jak przygotować paprykę do tacos
Samodzielne znalezienie miejsca lub konkretnego dania zawsze potęguje doznania. Kiedy danie cię znajdzie, tak jak zrobiła to pierwsza miska barszczu w punkowym domu, może to być przeżycie odmieniające życie. Od tego czasu piłem więcej dobrego barszczu niż złego, zawsze znajduję nowe i inne sposoby, żeby ludzie go robili, ale ta pierwsza miska, zaraz po tym, jak przeprowadziłem się do punkowego domu – co również miało miejsce na tydzień przed tym, jak zostaliśmy poproszeni o opuszczenie przez właściciel – uświadomił mi, że chcę czegoś więcej. A dzisiaj, na kilka sekund, dobra miska tego barszczu przywraca mnie do czasów, gdy jako dziecko zawsze czułem się nieswojo i samotny, i jak zachęcająca i pocieszająca była ta pierwsza miska barszczu. Można go podawać na ciepło lub na zimno, ale zawsze po jego zjedzeniu czuję się trochę cieplej.